Artur Szutta
Nasze poznanie moralne wydaje się w istotny sposób opierać na naszych emocjach. Niektórzy autorzy (np. W. Sinnott-Armstrong, J. Haidt, czy P. Signer) argumentują, że emocje, w tym emocje moralne, są w dużej części (jeśli nie wszystkie) jedynie efektem heurystycznych mechanizmów, które nie mają żadnej wartości poznawczej. Ponadto, jak argumentują krytycy, emocje nie tylko nie przyczyniają się pozytywnie do generowania wiedzy moralnej, ale wręcz zaburzają nasz osąd moralny. Przyjęcie tego rodzaju krytyki wydaje się prowadzić do sceptycyzmu co do możliwości wiedzy moralnej. Moim celem jest krytyczna analiza wymienionych krytyk oraz zaproponowanie przekonującej alternatywy, wedle której emocje moralne mogą stanowić wiarygodne źródło poznania moralnego.