Jakiej sztucznej inteligencji możemy się obawiać?
Robert Trypuz
Od dziesięciu lat mamy do czynienia z nową rewolucją technologiczną – rewolucją w dziedzinie sztucznej inteligencji. Andrew Ng porównuje obecny wpływ sztucznej inteligencji na nasze życie ze zmianami społecznymi jakie dokonały się w świecie w XX w. dzięki elektryczności. Niektórych z nas może to porównanie zdziwić, wszak nie często, o ile w ogóle, spotykamy w codziennym życiu roboty i inne inteligentne artefakty rodem z filmów science-fiction. Warto więc wyjaśnić, że sztuczna inteligencja, o której tu mowa to głównie programy komputerowe, czyli sposoby rozwiązywania problemów zapisane w języku zrozumiałym dla komputera. Oczywiście nie wszystkie programy komputerowe można nazywać inteligentnymi, lecz tylko te, które mają na celu „automatyzację procesu myślowego standardowo wykonywanego przez ludzi”. Mamy więc tu programy, które rozpoznają osoby, dokonują streszczenia tekstów, rozpoznają autorstwo dzieł artystycznych (zarówno tekstów jak i obrazów) i same tworzą dzieła artystyczne, prowadzą samodzielnie pojazdy, proponują muzykę odpowiedną dla naszego gustu, a nawet tworzą profile psychologiczne. Celem naszego wykładu będzie pokazanie, że sztuczne inteligencja jest GPT (generał purpose technology), a zasięg i sposób jej oddziaływania nie jest i nie może być całkowicie kontrolowany przez jej twórców. Omówimy kilka wybranych obszarów życia społecznego, w których obecność tej nowej technologii wywiera lub wywierać będzie potencjalnie niekorzystny wpływ na życie człowieka.
2 thoughts on “Robert Trypuz – Jakiej sztucznej inteligencji możemy się obawiać?”